Faszerowane kajzerki
Świetny pomysł na kolację, albo śniadanie. Przepis znalazłam gdzieś w czeluściach Internetu, ale nie byłabym sobą gdybym go niezmodyfikowała po swojemu. :)
Nie chcę Was zasłodzić, zatem dla odmiany macie coś na słono. :)
Jak zawsze niezawodnymi testerami okazali się: brat mój i tata. Im smakowało, ale brakowało im do tego jakiegoś dipu. No cóż - o tym nie pomyślałam. :)
Podane niżej ilości są na 3 osoby, z których dwie są niezłymi głodomorami i zazwyczaj mają żołądki bez dna.
* 8 bułek kajzerek
* masło do wysmarowania środka
* 4 pieczarki
* 4 ogórki konserwowe
* 1 duży pomidor
* sól, pieprz, bazylia
* ser żółty
* dowolny rodzaj szynki (ja użyłam konserwowej)
* dowolny rodzaj szynki (ja użyłam konserwowej)
Pieczarki i ogórki kroimy w drobną kostkę. Pomidora obieramy ze skórki, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Wszystko razem mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem.
"Górę" bułki odkrawamy mniej więcej w 3/4 wysokości i wydrążamy środek. Środek smarujemy masłem, wykładamy plasterkiem szynki i nakładamy do wydrążonych bułek farsz. Zapiekamy przez 10 minut w dobrze rozgrzanym piekarniku (170 stopni). Po 10 minutach wyciągamy bułki, nakładamy ser, posypujemy bazylią i wkładamy z powrotem do piekarnika. Zapiekamy do czasu roztopienia się sera, jakieś 5 minut. Podajemy na ciepło i cieszymy się pysznym smakiem. :)
napewno kiedys wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że w wersji fit to będą ciemne bułki, szynka z drobiu i bez masła. :P
OdpowiedzUsuńPyszne, też robię podobne :) Fajny blog, zapraszam do siebie, wczoraj spełniłam swoje marzenia i tez zaczęłam blogować :) http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń