Kokosanki czy lemingtony?
W weekend zaszalałam. Zrobiłam coś co w dzieciństwie uwielbiałam i nadal sobie nie odmówię. Kokosanki. <3
No właśnie kokosanki czy lemingtony? Ja na to zawsze mówiłam kokosanka, w cukierni też się można spotkać z tą nazwą. Aczkolwiek kokosanki to takie małe, kruche, kokosowe ciasteczka, za którymi nie przepadam. Ostatnio w Internecie spotkałam się z nazwą lemingotny. I teraz nie wiem co mam myśleć. :)
Przepis na kokosanki jest baaaardzo prosty i wbrew pozorom nie jest to czasochłonne. :)
Składniki na dużą blachę 25x40 cm.
* 6 jajek
* 3/4 szklanki cukru
* 1 łyżka aromatu waniliowego
*1 szklanka mąki tortowej
* 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
* półtorej łyżeczki proszku do pieczenia
* 35 g roztopionego i zimnego masła
* 4 szklanki cukru pudru
* szklanka mleka
* 100 g masła
* 3/4 szklanki kakao
* duuuuuużo drobnych wiórków kokosowych ( około 350- 400 gram)
Jajka ubijamy z cukrem i aromatem przez około 8 minut na najwyższych obrotach. Następnie dodajemy przesiane obie mąki i miksujemy przez chwilę na najniższych obrotach. Na koniec dodajemy roztopione masło i proszek do pieczenia i mieszamy delikatnie łyżką do połączenia składników. Następnie wylewamy ciasto na blachę nasmarowaną tłuszczem i posypaną mąką. Pieczemy 25 minut w 170 stopniach.
Po upieczeniu wykładamy biszkopt na kratkę do ostygnięcia. Kiedy będzie zimny kroimy w kostki ( mi wyszły 33 kostki).
Robimy polewę. Wszystkie składniki wkładamy do garnka i dajemy na mały ogień. Mieszamy od czasu do czasu, do momentu kiedy składniki się rozpuszczą i połączą. Kiedy polewa nie będzie już gorąca, maczamy w niej kawałki biszkoptu, a następnie przekładamy i obtaczamy w wiórkach.
Najlepiej smakują z kawą! ;)
Nowych czytelników zapraszam na swój fanpage na facebooku! Bądźcie na bieżąco z tym co się dzieje w mojej kuchni ! :)
No właśnie kokosanki czy lemingtony? Ja na to zawsze mówiłam kokosanka, w cukierni też się można spotkać z tą nazwą. Aczkolwiek kokosanki to takie małe, kruche, kokosowe ciasteczka, za którymi nie przepadam. Ostatnio w Internecie spotkałam się z nazwą lemingotny. I teraz nie wiem co mam myśleć. :)
Przepis na kokosanki jest baaaardzo prosty i wbrew pozorom nie jest to czasochłonne. :)
Składniki na dużą blachę 25x40 cm.
* 6 jajek
* 3/4 szklanki cukru
* 1 łyżka aromatu waniliowego
*1 szklanka mąki tortowej
* 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
* półtorej łyżeczki proszku do pieczenia
* 35 g roztopionego i zimnego masła
* 4 szklanki cukru pudru
* szklanka mleka
* 100 g masła
* 3/4 szklanki kakao
* duuuuuużo drobnych wiórków kokosowych ( około 350- 400 gram)
Jajka ubijamy z cukrem i aromatem przez około 8 minut na najwyższych obrotach. Następnie dodajemy przesiane obie mąki i miksujemy przez chwilę na najniższych obrotach. Na koniec dodajemy roztopione masło i proszek do pieczenia i mieszamy delikatnie łyżką do połączenia składników. Następnie wylewamy ciasto na blachę nasmarowaną tłuszczem i posypaną mąką. Pieczemy 25 minut w 170 stopniach.
Po upieczeniu wykładamy biszkopt na kratkę do ostygnięcia. Kiedy będzie zimny kroimy w kostki ( mi wyszły 33 kostki).
Robimy polewę. Wszystkie składniki wkładamy do garnka i dajemy na mały ogień. Mieszamy od czasu do czasu, do momentu kiedy składniki się rozpuszczą i połączą. Kiedy polewa nie będzie już gorąca, maczamy w niej kawałki biszkoptu, a następnie przekładamy i obtaczamy w wiórkach.
Najlepiej smakują z kawą! ;)
Nowych czytelników zapraszam na swój fanpage na facebooku! Bądźcie na bieżąco z tym co się dzieje w mojej kuchni ! :)
ja przyznam się, że jeszcze ich nigdy nie robiłam, wyglądają mega zachęcająco ! :)
OdpowiedzUsuńA na jaka blache wylac te ciasto?a mozna olejek zamiast aromatu?jak tak to ile go dac.Dziekuje i pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMadzia