Kawa mrożona
Obiecałam już paru osobom przepis na kawę mrożoną. Uwierzcie, że w tych dniach jest naprawdę zbawienna.
Pora taka, a nie inna, ale dopiero co wróciliśmy z budowy, gdzie trwają prace nad naszym małym królestwem. Szczerze mówiąc padam na twarz już.
Wracając do przepisu to jest on bardzo prosty. Muszę zaznaczyć, że przepis dostałam od mojej małej Jolanty z Andrychowa. ;>
Na dwie kawy mrożone, podane w wysokich, wąskich szklankach potrzebujemy:
* kostek lodu wedle uznania (opcjonalnie dwie)
* mleko
* wodę niegazowaną
* 1 łyżkę kawy ( najlepiej nadaje się do tego kawa typu crema czy velvet)
* 1 łyżkę cukru
* opcjonalnie posypka
Kawę i cukier wsypujemy do wysokiego naczynia. Zalewamy wodą niegazowaną, ale tylko tak, żeby zalała ona składniki. Blendujemy około minuty. Jeśli blendera brak można użyć shakera lub słoiczka, który mocno zakręcamy i wstrząsamy nim.
Do szklanki dajemy lód, wlewamy mniej więcej do połowy szklanki mleko (jak kto lubi), następnie powolutku przelewamy piankę i resztę dopełniamy wodą, którą również bardzo powoli wlewamy. Na piankę sypiemy posypkę, wkładamy rureczkę i delektujemy się cudownym smakiem. :)
Pora taka, a nie inna, ale dopiero co wróciliśmy z budowy, gdzie trwają prace nad naszym małym królestwem. Szczerze mówiąc padam na twarz już.
Wracając do przepisu to jest on bardzo prosty. Muszę zaznaczyć, że przepis dostałam od mojej małej Jolanty z Andrychowa. ;>
Na dwie kawy mrożone, podane w wysokich, wąskich szklankach potrzebujemy:
* kostek lodu wedle uznania (opcjonalnie dwie)
* mleko
* wodę niegazowaną
* 1 łyżkę kawy ( najlepiej nadaje się do tego kawa typu crema czy velvet)
* 1 łyżkę cukru
* opcjonalnie posypka
Kawę i cukier wsypujemy do wysokiego naczynia. Zalewamy wodą niegazowaną, ale tylko tak, żeby zalała ona składniki. Blendujemy około minuty. Jeśli blendera brak można użyć shakera lub słoiczka, który mocno zakręcamy i wstrząsamy nim.
Do szklanki dajemy lód, wlewamy mniej więcej do połowy szklanki mleko (jak kto lubi), następnie powolutku przelewamy piankę i resztę dopełniamy wodą, którą również bardzo powoli wlewamy. Na piankę sypiemy posypkę, wkładamy rureczkę i delektujemy się cudownym smakiem. :)
Zapraszam na mój facebookowy fanpage, który sprawi, że będziecie na bieżąco z nowymi przepisami! :)
Komentarze
Prześlij komentarz