Babka cytrynowa na mascarpone

Wielkimi krokami zbliżają się święta Wielkanocne. Nie wiem, jak Wy, ale ja już zaczęłam testować nowości, które zagoszczą na naszym świątecznym stole. Jedną z nich jest właśnie cytrynowa babka na serku mascarpone.

Co mogę o niej powiedzieć? Babka jest szalenie lekka i wilgotna, a przy tym mocno cytrynowa. Mogę powiedzieć też, że z miejsca podbiła serca mojej rodziny. I naprawdę się temu nie dziwię – proste, a jednocześnie niezwykłe ciasta mają w sobie „to coś”.

SKŁADNIKI (forma od babki o średnicy 25 cm z małym kominem):

Wszystkie składniki, a szczególnie jajka i mascarpone powinny być w temperaturze pokojowej!

• 5 jajek
• 2,5 szklanki mąki
• ¾ szklanki cukru
• ¾ kostki roztopionego masła
• 250 g mascarpone
• 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• sok z połówki cytryny
• skórka otarta z 1 cytryny
• pół czekolady gorzkiej
• pół czekolady mlecznej
• 50 ml śmietanki 30%
• płatki migdałowe do dekoracji

Szklanka ma pojemność 250 ml. 

PRZYGOTOWANIE:

Całe jajka dokładnie ubijamy z cukrem na puszystą, jasną masę. Następnie zmniejszamy obroty miksera i dodajemy po łyżce serek mascarpone. Wszystko musi być dokładnie rozmiksowane. Kolejno cienkim strumieniem wlewamy roztopione i lekko przestudzone masło. Po krótki zmiksowaniu dolewamy sok i skórkę z cytryny. Mieszamy na najniższych obrotach. Do masy przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy mikserem na najniższych obrotach lub drewnianą łyżką – tylko do połączenia składników. Ciasto będzie bardzo gęste.

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Formę na babkę z kominem smarujemy obficie masłem i obsypujemy bułką tartą. Ciasto przelewamy do formy, wierzch równamy. Wstawiamy do piekarnika. Babka piecze się 50-60 minut lub dłużej, do „suchego patyczka” – u mnie była w piecu dokładnie godzinę i pięć minut.

Kiedy babka wystygnie, robimy polewę. Jeśli mamy mikrofalówkę to podgrzewamy czekoladę i śmietankę w kilku partiach – na przykład co 20 sekund mieszając, aż składniki się połączą. Jeśli nie mamy mikrofalówki, to śmietankę mocno podgrzewamy, ale nie gotujemy. Zestawiamy z ognia, dodajemy czekoladę, odstawiamy na 2 minuty i potem dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną polewą polewamy ciasto i posypujemy płatkami migdałowymi (mogą to być też wiórki kokosowe abo orzechy, można babkę posypać też cukrem pudrem, albo polać lukrem – co kto woli!). :)

Smacznego!

*pomysł na ciasto zaczerpnięty od zjemto.blog.pl*