Chowany, klasy i berek.

Witam Was moi drodzy,
nie zapomniałam ani o Was, ani o blogu. Robiłam wczoraj kremówkę. Koniec końców wyszedł biszkopt przełożony masą budyniową. Baaaardzo niefotogeniczny. Ale za to wyśmienity. :)

Jako, że nie nadaje się to do publikacji, musicie poczekać, aż dopieszczę przepis i wyjdzie z tego to, co dokładnie chcę.

Póki co umieram i zdycham. Mój pies również. Odwiedził nas 10 letni Maksymilian - syn mojego kuzyna, przecudowne i kochane dziecko. Pogoda dopisywała więc wyszliśmy z psem na pole i Maks prosił mnie żebym bawiła się z nim w chowanego. Dlaczego nie! Pamiętałam jeszcze z dzieciństwa najlepszą kryjówkę. Okazało się, że to już nie jest najlepsze miejsce dla dzieci XXI wieku. Jak się Młodemu znudziło to wymyśliłam klasy i z przerażeniem stwierdziłam, że on nie wie co to jest i jak się w to gra! Ale od czego ma się tak cudowną ciotkę jak ja. Bardzo mu się spodobało, zwłaszcza pokonywanie kwadracików na czas. Miałam chwilę oddechu, ale w końcu nadeszła i moja kolej.
A kiedy to mu się znudziło ( o dziwo, po dłuższym czasie niż zakładałam, bo po 45 minutach) to wymyślił berka. Znienawidzona zabawa przeze mnie, od zawsze ( po tylu latach nic się nie zmieniło). Ale jak mogę odmówić mojemu Maksiowi? Nie mogłam, ale zrobiłam to już po 5 minutach przebieżki po podwórku. Sapałam gorzej niż Frodo, który caaały czas brał udział w zabawach.

Cudownie było wrócić do czasów klas, berka i chowanego. Niestety lata lecą i kondycja i koordynacja ruchowa już nie ta sama. ;)

I tak oto moja kondycja woła o pomstę do nieba. Ale nie jest już ze mną tak źle. W końcu zaczęłam chodzić na basen i czuje się o niebo lepiej. Dzisiejsza gimnastyka też mi duuuużo dała.
I wciąż mogę dotknąć podłogi rękami na prostych nogach!

Muszę się Wam tez pochwalić jaką nam tata zrobił niespodziankę z rana. Nam - znaczy mi i mamie. Kupił nam cuuudowny rower typu holenderskiego. Już chciałam na niego siadać i jechać, ale Maks był pierwszy. :)

Pozdrawia Was wykończony, wycieńczony, ledwo zipiący Groch.

Komentarze

Popularne posty