Ptasie mleczko ver. 2.0
Minął tydzień od mojego pierwszego ptasiego mleczka, a ja nadal pozostaję w tym temacie i dalej w tym się szkolę. Moje wczorajsze ptasie mleczko w końcu było kolorowe. Z resztą jak widać na załączonym obrazku poniżej.
Mam dla Was radę - nie dawajcie twardych owoców na wierzch. Ja dałam teraz całe plastry ananasów i bardzo ciężko się kroi ciasto. Jak już polecam pocięcie ananasów w kostkę. Na pewno tak zrobię następnym razem. :)
W smaku jest tak samo pyszne jak ostatnie. Ptasie mleczko podbiło serca wszystkich domowników i tym samym stało się zdecydowanie naszym ulubionym ciastem i znika w przeciągu 12 godzin. W końcu jest tanie do zrobienia, bo przypominam, że potrzebujemy paczkę okrągłych biszkoptów, 3 kolorowe galaretki i dwie bite śmietany w proszku! To koszt mniej więcej 10 złotych.
Niebawem ptasie mleczko ver. 3.0 na okrągłych biszkoptach. :) A na razie kolorowe ptasie mleczko ver. 2.0.
Komentarze
Prześlij komentarz