Czekoladowo.

Dziś miał być przepis na gorącą i pyszną przekąskę ale pogubiłam zdjęcia i dlatego będzie na słodko. 

Ciasto czekoladowe. Jest ktoś na świecie kto nie lubi czekolady? Jeśli tak to zazdroszczę. :) 
Czekolada jest podobno bardzo dobra na kaca, wywołuje u nas poczucie szczęścia i radości i do tego pysznie smakuje. Tyle rodzajów, tyle smaków!Czegóż chcieć więcej? 

Ciasto czekoladowe jest samo w sobie przepyszne i nie jest nawet tak bardzo słodkie jak mogłoby się wydawać. Chyba, że użyjecie czekolady mlecznej, ale to już wedle upodobań. 

Na dużą brytfannę lub dużą tortownicę (o średnicy ok 30 cm) potrzebujecie: 


Ciasto:
* 7 jajek 
* małe masło roślinne (250g)
* 2 i pół szklanki mąki
* półtorej szklanki cukru
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
* cukier wanilinowy 
* 3- 4 łyżki kakao 
* półtorej tabliczki gorzkiej czekolady 

Polewa czekoladowa:
* pół tabliczki gorzkiej czekolady
* 4 łyżki śmietanki 18% łaciatej (wiem, że pisze na niej do zup i sosów ale nie przejmujcie się tym) 


Masło roślinne roztopić w rondelku, odstawić do przestygnięcia. 
1 całą tabliczkę czekolady pokroić na kawałeczki.
Oddzielić białka od żółtek. Ubić białka na sztywną pianę, dodać szklankę cukru i cały cukier wanilinowy. Ubijać mikserem na gładką masę. 
Do masy dodać wczęśniej oddzielone żółtka i ubijać mikserem. Następnie dodawać mąkę - wymiksować i dodać kakao. 
Do powstałej masy wlewam masło roślinne i mieszam łyżką. Następnie wsyspuję kawałki czekolady i dodaje proszek do pieczenia i znów mieszam łyżką. 
Całość przelać do brytfanki nasmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą.
Co do temperatury i czasu pieczenia - mój piekarnik szybko się nagrzewa i co za tym idzie spala mi caista. Ja ustawiam swój na termoobieg na 150 stopni i piekę około 45 minut. 
Ciasto można posypać cukrem pudrem lub polać polewą. 
Polewa: 
Połamaną czekoladę razem ze śmietanką rozpuścić w kąpieli wodnej. Kiedy polewa gęstnieje polewam ciasto. Można posypać startymi orzechami. Ewentualnie polecam podanie z bitą śmietaną i owocami.







Do ciast dodaje tylko masło roślinne. Żadne inne, żaden olej. I co ważne dodawać je trzeba na samym końcu i mieszać łyżką. Dzięki temu ciasto jest naprawdę puszyste! 

Efekt tego taki, że nagle przyszła mi ochota na ciasto czekoladowe.

Jutro albo pojutrze będę robić piersi z kurczaka z pieczarkami zapiekane z serem. Trzymajcie kciuki. Jak nie spalę i wyjdzie smaczne dodam przepis. :) 

Komentarze

  1. Robi się, robi się! Pachnie niesamowicie. Smakować będzie pewnie jeszcze lepiej :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty