Wielki Piątek.

Biorąc pod uwagę fakt, że jutro mamy Wielki Piątek co wiąże się z postem ścisłym - jeden posiłek do syta, dwa mniejsze - postanowiłam sobie przygotować pastę z tuńczyka, a że kocham ryby w każdej postaci to mogę jeść ją cały dzień.

Do zrobienia pasty z tuńczyka potrzebujecie:

* puszkę tuńczyka w sosie własnym
* 4 jajka ugotowane na twardo
* 4-5 łyżek majonezu
* sól, pieprz do smaku
(* swego czasu dodawałam też starty ser żółty, ale nie do końca mi to smakowało.)

Tuńczyka odsączamy, jajka ścieramy na tarce, dodajemy sól, pieprz i majonez. Wymieszać i gotowe! ;)
Czasami najprostsze przepisy są najlepsze i najsmaczniejsze!

Jutro też zabieram się za pieczenie. Słodkie menu wielkanocne w moim domu będzie wyglądało następująco: sernik wiedeński, kromkowiec/metrowiec i oczywiście bezwzględna królowa wielkanocnego stołu czyli staropolska, lukrowana baba!
Miał być też i mazurek, ale niestety okazuje się, że u mnie w domu raczej nikt za tym specjałem nie przepada. No cóż.

Jutro oczekujcie na przepisy na te pyszne ciasta i trzymajcie kciuki, bo babę robię po raz pierwszy!


Komentarze

Popularne posty