Kurczakowe piersi z pieczarkami i serem.

Dziś się zebrałam w końcu w sobie i zrobiłam je. Chodziły za mną już od kilku dni, a biorąc pod uwagę fakt, że jutro mam egzamin, to dzisiejszy dzień jest idealny do siedzenia w kuchni. :) 
Piersi z kurczaka z pieczarkami, zapiekane z serem żółtym. 
W przygotowaniu są dość łatwe, czasu też jakoś specjalnie dużo nie zabierają. 
I co najważniejsze są  świetne w smaku. I mięso nie jest wysuszone! 

Co potrzebujemy do zrobienia takiego obiadu? 

* 1 podwójna pierś z kurczaka (zależy ile osób chce jeść, mi starczyło na 5 osób)
* czosnek granulowany 
* wegeta
* 7 pieczarek
* 1 cebula
* sól, pieprz do smaku 
* kostka żółtego sera
* majonez
* łyżka masła

Proponuję zacząć od obrania i pokrojenia pieczarek. Kroić jak się podoba - w kostkę, plasterki... 
Smażyć je z łyżką masła, drobno pokrojoną cebulą, solą i pieprzem do czasu aż będą miękkie.
W tym czasie pokroić pierś z kurczaka, delikatnie rozbić, natrzeć wegetą i czosnkiem. Ułożyć na blasze z piekarnika, którą wykładamy wcześniej folią aluminiową. 
Na piersi z kurczaka układamy pieczarki, smarujemy majonezem i  układamy ser. Tak przyrządzone wkładamy do piekarnika, dobrze nagrzanego na 170 stopni na około 15-20 min. 



Podawać z czym się podoba - polecam frytki albo ziemniaki i jakąś lekką suróweczkę. Tak podane mięso jest niesamowicie syte. Teraz to bym się chętnie zdrzemnęła. No ale. Pani dentystka czeka i prawo telekomunikacyjne też. 



Bon apetit! 

Komentarze

  1. moje gałki oczne chłoną i chłoną te specjały i co najlepsze wcale nie chcą przestać :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty